Dermedic - Krem na noc Regenist

 Maratonu dzień drugi - ostatni. No i jakby nie było ostatnia recenzja. Jeszcze kilka zobowiązań i jeśli okaże się, że będę chciała zawiesić bloga to będę mogła to zrobić bez przykrych konsekwencji i bez niedomkniętych spraw. Mam jednak nadzieję, że czas pracy mi się unormuje, weekendy staną się wolne od zakupów i meblowania domu a wieczory będę mogła poświęcać blogowi :)

 Dziś na tapecie Stymulujący krem regenerujący na noc Regenist. Najdłużej czekał na otwarcie bo chciałam najpierw zapasy uszczuplić a jak już otworzyłam to okazało się że żałuję że nie trafiłam na niego wcześniej. Nie zdetronizował ogórkowego brata, ale świetnie go zastąpił, a przez jakiś czas świetnie z nim współpracował.

 Tak o wspomnianym kremie pisze producent:

Opracowany w Instytucie Badawczo - Rozwojowym Biogened kompleks aktywny ARS 3 Ursolical zawiera: kwas ursolowy, witaminę E oraz olej migdałowy. ARS 3 Ursolical posiada właściwości wzmacniające włókna kolagenowe poprzez aktywację ich wzrostu. Pobudza proces syntezy elastyny, wzmacniając strukturę skóry. Stymuluje regenerację naskórka.
Dodatkowo, synergicznie działający kompleks składników nawilżających w postaci Gliceryny, Dub Diol oraz Moisturizing Vegetal Micropatch wnika w głąb skóry. Dzięki właściwościom higroskopijnym zatrzymuje w niej wilgoć, zapobiegając nadmiernej przeznaskórkowej utracie wody.
Preparat do pielęgnacji nocnej został wzbogacony o składniki wspierające proces odnowy skóry podczas snu w warunkach spowolnionego metabolizmu. Aloe Vera Gel, Phytosqualan oraz D - pantenol odbudowują mikrouszkodzenia skóry. Wzmacniają jej strukturę, dzięki czemu staje się mniej podatna na powstawanie zmarszczek.
Działanie:
- wzmacnia włókna kolagenowe i aktywuje ich wzrost,
- pobudza samodzielną regenerację naskórka,
- zapobiega nadmiernej przeznaskórkowej utracie wody (ogranicza TEWL),
- odbudowuje mikrouszkodzenia skóry,
- wspiera procesy odnowy skóry, wzmacniając jej strukturę,
- hypoalergiczny.

55zł / 50g

 Krem ma kolor różowy, zamknięty jest w różowym słoiczku ze srebrną zakrętką a słoiczek dodatkowo opakowano w różowy kartonik. Miła odmiana od serii HydraIn3 Hialuro, która była niebieska i ciężka. Tu jest kobieco i przyjemnie. Zapach bardzo ładny, zupełnie odmienny od ogórkowych aromatów, które do tej pory kojarzyły mi się z marką. Konsystencja jest lekka, bardzo fajnie się rozprowadza na skórze i szybko wchłania. Zostawia cerę gładką i miękką w dotyku, rano twarz wygląda jaśniej, jej koloryt jest wyrównany. Szybko zauważyłam lekkie ujędrnienie oraz lepsze napięcie skóry w okolicach oczu i policzków. Efekt nawilżenia utrzymuje się długo, tak samo jak przyjemny zapach, który został mi na poduszce :)

Cena początkowo wydała mi się dość wysoka, ale po pewnym czasie używania doszłam do wniosku, że jest jak najbardziej adekwatna do wydajności, jakości kosmetyku oraz działania.